loader image

Rozmowa z Maciejem Turskim w magazynie „Explorer” cz.2

Tekst: Agnieszka Niesłuchowska

Wieczorny relaks na wyciągnięcie ręki

Do tego dochodzi garść gadżetów dla koneserów ceniących wygodę i relaks. Przykład? – Dzięki aplikacji na smartfona czy tablet możemy w dowolnym momencie zaprogramować urządzenia tak, by np. po powrocie z pracy zafundować sobie wieczorny relaks. Po powrocie do domu nasz telefon loguje się w domowej sieci Wi-Fi, co jednocześnie uruchamia kompleksowy program – przygotowuje saunę, ogrzewa wodę w jacuzzi, oświetla drogę do miejsca relaksu, włącza muzykę (dzięki specjalnej można wyszukać i odtwarzać muzykę z dowolnego urządzenia i słuchać jej  w każdym z pomieszczeń. Co więcej, istnieje możliwość słuchania tego samego utworu w każdym z pomieszczeń równocześnie), uruchamia ekspres do kawy, rozgrzewa piekarnik, który podgrzeje kolację, opuszcza żaluzje – opowiada autor książki.

Na co dzień możemy korzystać też z innych udogodnień – np. specjalny czujnik zamontowany w lodówce przypomni nam, że kończą się zapasy lub data ważności naszych ulubionych produktów (np. LG czy Samsung). Coraz więcej firm produkujących sprzęt AGD ma w swojej ofercie również „inteligentne” pralki czy odkurzacze (np. Hoover), które sprzątną i wypiorą za nas, gdy nie będzie nas w domu!

Wychodząc poza dom, np. w ogrodzie, również możemy korzystać z inteligentnych technologii. Z powodzeniem możemy sterować m.in. nawadnianiem roślin przez… interakcję z prognozą pogody na bieżąco aktualizowaną przez internet. – Jeśli w ciągu doby planowane są opady deszczu, system do nawadniania nie włączy się. W podobny sposób można zintegrować elektryczne kosiarki, przypominające wyglądem odkurzacze same sprzątające dom. Kosiarka zetnie trawę tylko wówczas, gdy pogoda będzie słoneczna – wymienia Turski.

Ekspert tłumaczy, że nietypowe rozwiązania wymagają specjalnego projektu i zatrudnienia programisty. To podbija koszt o kolejne kilka tysięcy. Podobnie jak design, jakość materiałów, z jakich wykonano osprzęt naścienny, a także jego kolorystyka. Jeśli barwy pochodzą z kolekcji znanego architekta, cena idzie w górę.

„Inteligentne” apartamentowce

Coraz więcej deweloperów idzie z duchem czasu i oferuje wymagającym klientom luksusowe mieszkania oparte na technologii smart home. Jednym z takich osiedli jest powstający kameralny apartamentowiec Omega Mokotów.  Jak zapewnia deweloper, 21 oferowanych przez niego mieszkań,  ma być wyposażonych m.in. w system kontroli zużycia energii wraz z termostatami grzejnikowymi oraz czujnikami ruchu do aktywacji wybranych urządzeń elektrycznych (rolet czy systemu oświetlenia zewnętrznego oraz wewnętrznego).

Wcześniej inteligentne rozwiązania wprowadzono m.in. w słynnym warszawskim apartamentowcu  Cosmopolitan, przy ul. Twardej, zaprojektowany przez Helmuta Jahna, światowej sławy architekta, autora m.in.  siedziby Unii Europejskiej w Brukseli. Naszpikowany inteligentnymi gadżetami budynek imponuje ilością technologicznych rozwiązań – od możliwości sterowania (nawet z drugiego końca świata) – za pomocą smartfona – ogrzewaniem podłogowym po… inteligentną pocztę – gdy listonosz zostawia właścicielowi korespondencję, w apartamencie – na specjalnym ekranie – wyświetla się informacja o tym, że w skrzynce czeka poczta. Do tego inteligentne rozwiązania na klatce schodowej – kamery, czujniki dymu i gazu. Żeby zadowolić najbardziej wybrednych mieszkańców, deweloper wprowadził nawet wzmacniacze sygnału gsm, tak, by zasięg w windzie czy garażu nigdy nie zanikał.

Przykładami „inteligentnych” apartamentowców, w których mieszkania sprzedały się jak świeże bułeczki, są m.in. Sky Tower we Wrocławiu (51 pięter, najwyższy apartamentowiec w Polsce) czy Sea Towers w Gdyni (38 pięter, widok na Zatokę Gdańską), Angel Wawel w Krakowie (4 kondygnacje, 230 mieszkań), Ovo Wrocław (9 pięter, w części użytkowej m.in. kasyno i biura).

Ile to kosztuje? Za luksus mieszkania w inteligentnym wieżowcu w sercu stolicy musimy zapłacić średnio 22-24 tys. zł/m. (w zależności od kondygnacji, na której usytuowane jest mieszkanie. Im wyżej, tym drożej). W mniejszych miastach – to ok. 10-15 zł/m.

W opinii Macieja Turskiego trendem przyszłości jest Internet of Things ( z ang. internet rzeczy). W praktyce oznacza to, że instalacje zasilające np. oświetlenie, zostaną zastąpione modułami Wi-Fi wbudowanymi w poszczególne urządzenia.